Kali orexi czyli grecka sobota
Można pojechać do Grecji, można też spróbować przenieść jej urok w naszą polską codzienność. Umawiamy się więc z domownikami na najbliższą sobotę. Sobota – dniem greckim!
Dni wcześniejsze to przygotowania. Kompletujemy przepisy, produkty oraz wszystko co wprowadzi nas w klimat grecki – kuchnia grecka, muzyka, filmy.
Budzi nas Kalimera, czyli zwykłe-niezwykłe Dzień dobry!
Śniadanie – wiadomo Grecy z reguły nie jadają śniadań. Trudno to jednak przełożyć na nasz grunt. Zaserwujmy więc taki posiłek, jaki dostalibyśmy o tej porze dnia w Grecji – Paksimadi, słodkie pomarańczowe ciasto upieczone dzień wcześniej, grecki jogurt z bananami, rodzynkami oraz kawa (w odróżnieniu od nas Grecy niemal nie pijają herbaty, towarzyszy ona im jedynie gdy są chorzy).
Przygotowaniom do obiadu musi towarzyszyć muzyka z krainy Zorby. Idealny obiad dla naszej rodziny to placuszki z cukinii i sera feta. Deserem może być klasyczna Baklava lub pierożki z serem, oba zrobione z ciasta filo, które bez problemu dostaniemy w polskich sklepach.
Kolacja, wzorowana na greckim wzorcu, to posiłek najważniejszy, scalający przy stole całą rodzinę. A na nim chyba najbardziej znane danie czyli Mussaka.
Tego dnia nie można zakończyć inaczej niż filmami z Grekami i Grecją w tle, czyli „Moje wielkie greckie wesele” oraz „Moje wielkie greckie wakacje”.
Ta sobota to poznanie Grecji od najważniejszych ze stron – nie miasta, zabytki, historia, lecz kultura, muzyka i najważniejsza dla Greków kuchnia.
Jak zorganizować ślub krok po kroku – lista rzeczy do zrobienia
Greckie wyspy są według mnie najpiękniejsze w Europie, a do tego grecka kuchnia to idealne połączenie.